Słyszałeś kiedy o jagodach goi albo komosie ryżowej? Te naturalne produkty robią w ostatnich czasach prawdziwą furorę w świecie dietetyków i wszystkich, którzy pragną zachować zdrowie żyjąc zgodnie z zasadami BIO.
Naturalne, ekologiczne produkty z „wyższej półki” to przede wszystkim źródło witalności, młodości i energii. Spora ich grupa posiada szereg cennych witamin i minerałów, wiele z nich są prawdziwymi „bombami” doskonałych wartości odżywczych.
Warto tutaj wspomnieć na przykład o antyoksydantach. Właśnie te zawierają wspomniane już jagody goi. Tak cenny skład powodować będzie oczyszczenie naszego organizmu ze zbędnych złogów i toksyn, ale czy rzeczywiście tylko jagody goi posiadają takie właściwości?
Okazuje się, że w wielu przypadkach super food to chwyt marketingowy. Jak przekazuje nam poradnia dietetyczna w Warszawie, musielibyśmy wypić nawet 13 porcji naparu z tychże owoców aby dostarczyć organizmowi taką ilość korzystnych antyoksydantów, jaka znajduje się tylko w … jednym jabłku. Biorąc więc pod uwagę, iż kilogram jagód goi to koszt nawet 60 złotych wydaje się być prawie pewnym, że ze sklepowej półki wybierzemy raczej nasze polskie jabłka.
Co więcej, super food ma zawierać tak cenne minerały, ze produkty te niezwykle często wykorzystywane są przez producentów cudownych kosmetyków. Nikt jednak nie zastanawia się nad faktem, iż pożytecznych minerałów w jednym kremie znajduje się tak niewiele, że z całą pewnością nie mogą działać zbawiennie na naszą skórę.